LMMS – LB-302 – wtyczka do basu

Plugin LB302, to jak czytamy w opisie wtyczki w oknie Linux MultiMedia Studio „niezupełna monofoniczna emulacja syntezatora TB-303”. Umożliwia wygenerowanie atrakcyjnych brzmień basowych przy minimalnym nakładzie pracy toteż zapoznajmy się z tą wtyczką bo… poprostu warto.

Jako, że LB-302 jest w jakimś tam sensie emulatorem nie sposób nie sięgnąć do korzeni i nie wspomnieć o jego pierwowzorze – analogowym syntezatorze TB-303 firmy Roland. Jego pierwsze egzemplarze pojawiły się na rynku we wczesnych latach 80-tych. Pierwotna oferta została skierowana do gitarzystów, którym urządzenie miało służyć do tworzenia akompaniamentu basowego podczas podczas pracy solo. Jak się niedługo okazało potencjał automatu dostrzegli didżeje i znaleźli dla niego miejsce w nowopowstającym gatunku Acid House. I tak okazało się, że pozornie nieskomplikowany Transistorized Bass 303 odcisnął niezatarte piętno na rozwoju muzyki tanecznej przez niektórych zostając uznanym „gitarą elektryczną XXI wieku” i doczekując się niezliczonych softwareowych klonów – w tym naszego LB-302.

Co na pokładzie?

LB-302 jest syntezatorem, zdolnym do generowania przebiegu, o częstotliwości zmiennej w czasie. Jako niezupełną imitację TB-303 wyposażono go w dwie części, które znajdziemy w oryginale. Są to:

• VCO – Oscylator sterowany napięciem, umożliwiający wybór jednego z 8 rodzajów przebiegu: piłokształtnego, trójkątnego, prostokątnego, zaokrąglonego prostokątnego, moog’a, sinusoidalnego, wykładniczego oraz białego szumu. Sekcja zaopatrzona jest w pojedynczy regulator SLIDE pozwalający określić czas przejścia pomiędzy dwoma następującymi po sobie nutami o różnych wysokościach. Przy większych wartościach częstotliwość generowana przez oscylator zmienia się płynnie co jest słyszalne jako „zjeżdżanie” bądź „podjeżdżanie” dźwięku, czyli taki właśnie efekt SLIDE – ślizgania.
• VCF – Filtr sterowany napięciem. W oryginale jest to filtr dolnoprzepustowy o stromości zbocza 18dB/okt. Tutaj dzięki kontrolce 24dB/oct możemy ten parametr drastycznie zwiększyć. Oprócz tego mamy pokrętła CUT – częstotliwość odcięcia i RES – współczynnik rezonansu (zafalowania charakterystyki). Gałka ENV MOD służy do zmiany współczynnika modulacji obwiedni filtru. Przy wyższych wartościach modulacja jest głębsza. Od strony akustycznej objawia się to coraz mocniejszym obcinaniem wyższych harmonicznych dźwięku wraz z upływem czasu trwania dźwięku. Jest to słyszalne jako charakterystyczne „miauczenie”. Na koniec zostaje gałka DEC – zanikanie – umożliwiająca wydłużanie/skracanie okresu modulacji obwiedni czyli czasu „miałkania” 😉

Jest też trzecia sekcja – nienazwana – która odpowiada za wprowadzanie rozmaitych zniekształceń do przebiegu a co za tym idzie przede wszystkim wyostrzanie brzmienia. Znajduje się tu tylko jeden regulator DIST, którym przy pokręceniu w prawo sprawiamy, że dźwięk staje się bardziej agresywny, charczący. Oprócz niego mamy trzy kontrolki: Slide, Accent i Dead. Slide załącza efekt ślizgania, o którym już wspomnieliśmy. Niestety, przełącznika Accent nie udało mi się zmusić do działania, natomiast zmiana stanu Dead nie wywołała żadnego zauważalnego efektu. Nie mam zielonego pojęcia do czego mogą służyć te dwie kontrolki – jeśli ktoś z Was ma pomysł to mam nadzieję, że zdradzi mi sekret w komentarzach albo na maila. I to chyba wszystko – tak w skrócie.