Spolszczony LMMS 0.4.13

Na stronach projektu LMMS pojawiło się nowe – tym razem spolszczone – wydanie LMMS.

 

Niestety wersja tłumaczenia nie jest najaktualniejsza i pewnie taka też niedługo pojawi się w repozytoriach Ubuntu więc poniżej zamieszczam świeżo skompilowaną paczkę *.deb dla Ubuntu 10.04 LTS (Lucid Lynx) na architekturze amd64.

 

DAW: lmms_0.4.13-PL-1_amd64.deb
MD5: 7a1ab0f7894435fa0d1b44b69df09507

 

Listę zmian można podejrzeć pod TYM adresem. Można spod niego pobrać również źródła i pliki instalacyjne dla systemu Windows. Z tego co rzuciło mi się na oczy (a przede wszystkim uszy) to ZynAddSubFx znowu działa, tak jak w wersji 0.4.10 LMMSa co wprowadziło trochę zamieszania do moich najświeższych projektów. Zmiany dotyczą generatora obwiedni. Warto zwrócić na to uwagę przy tworzeniu własnych kompozycji.

 

Na koniec pozwolę sobie na autoreklamę 🙂 Być może zechcecie dołączyć do programu partnerskiego na Dropboksie z którego pobieracie powyższe pliki – zapraszam z mojego referrala. Oby miejsca zawsze wystarczało! Hej!

 

18 odpowiedzi na: „Nowe wydanie Linux MultiMedia Studio – LMMS 0.4.13-PL-1”

  1. gabi pisze:

    Witaj.Już pobrałem najnowszą wersję choćby dlatego ,że jest po polsku .To już dla mnie wielkie udogodnienie.Te tłumaczenia poradników w Google jest bardzo nie zrozumiałe.Jeszcze raz ponawiam apel do Ciebie,o serie poradników z poszczególnych funkcji LMMS.Obecnie nie daje sobie rady z automatyką głośności.Żeby utwór zaczynał się z głośnością od zera do pełnego dźwięku.Wiem ,że to proste,bo wykonuje wszystkie polecenia z poradnika tłumaczonego z angielskiego ale widocznie czegoś brakuje bo nie funkcjonuje.Jak możesz podziel się wiedzą.Pozdrawiam.

    • Vibender pisze:

      Żeby poziom narastał dla całej kompozycji to najprostsza procedura jest mniej więcej taka:

      • tworzymy nową ścieżkę automatyki
      • przeciągamy na nią suwak Master z wciśniętym klawiszem CTRL
      • rozciągamy nowopowstały pattern na taką długość jakiej potrzebujemy
      • edytujemy go dwuklikiem, przy czym warto sobie od razu zmienić kwantyzację na 1/64 nuty (rozwijane menu koło litery Q w prawym górnym rogu okna) żeby zmiany głośności zachodziły płynnie i nie było słychać przeskoków. Klikamy poziom 0 w miejscu gdzie chcemy mieć zero i później z SHIFT na poziomie wartości 1 tam gdzie ma być 100%. Tworzy się ładna, równa, narastająca linia komunikatów.

      To tak na szybko. Szerszy poradnik o automatyce na pewno napiszę bo sam odkrywam co z nią można wyprawiać i nie tylko sterować poziomami =)

      • gabi pisze:

        Na tą chwilę dzięki, a na razie potrenuje według Twoich wskazówek i mam nadzieje pochwalę się sukcesem, a nadal proszę o opisy wstępnego komponowania rytmu i melodii.Takie podstawy.Pozdrawiam

      • gabi pisze:

        Wszystko inne już wiem ,ale gdzie jest suwak Master?Po Polsku oznacza „mistrz” a inaczej w Twojej interpretacji?
        Sorry, ale chce wszystko zrozumieć i nie zniechęcić się.

  2. gabi pisze:

    Znalazłem jeden suwak „Master” volume i drugi pitch.To na pewno o ten suwak volumen Ci chodzi.Jednak przeciągnąć go się nie da ani Ctrl, ani Shift.Bo mam go przeciągnąć na ten Automation trak.Nie da się.

    • Vibender pisze:

      Na pewno się nie da? Najedź kursorem nad suwak Master w FX-Mixer wciśnij CTRL i trzymając suwak kursorem przy jednocześnie wciśniętym klawiszu CTRL przeciągnij go nad Automation track i tam upuść. Musi zadziałać bo to samo zrobiłem przed chwilą w swoim LMMS.

  3. gabi pisze:

    Nic mi nie udaje się z tą automatyką.Wszystko robię według Twoich poleceń.W FX-Mixer najeżdżam nad suwak Master(ale i próbowałem na suwak,pod suwak i w inne miejsca obok suwaka).
    Czy u Ciebie w miejscu ustawienia kursora i po przytrzymaniu
    Ctrl jest jakaś reakcja,pokazuje się jakiś symbol czy ikonka
    która się przesuwa z kursorem na Automation track.Bo u mnie nie ma żadnej reakcji.Mam LMMS wersja 0.4.13 a system Windows 7.Może to inne przyciski,sam nie wiem?Co Ty na
    to? Już mi głupio zwracać Ci głowę.

    • Vibender pisze:

      Jest dokładnie tak jak piszesz; po przytrzymaniu suwaka (z ctrl) i lekkim przesunięciu obok kurora pojawia się miniaturka suwaka. Próbowałem odpalić wersję windowsową LMMS pod WINE ale niestety w ogóle zawiesza się i nie mam jak sprawdzić 😐 Wersja 0.4.12 działa u Ciebie normalnie?

      • gabi pisze:

        Teraz już nic nie działa normalnie.Miałem na dysku dwie wersje LMMS – 0.4.9 i 0.4.13 Podczas chyba pracy z Pluginami(nazwanymi po polsku (Instrumentami wtyczkowymi)
        nastąpiło wydaje mi się jakieś sprzężenie, bo obecnie nawet już zapisane na dysk i otwarte w LMMS utwory chrypią zniekształcone.Tak samo próbne sample i presety.Odinstalowałem programy ,oczyściłem z pozostałości
        w rejestrze i na dysku.Zainstalowałem na nowo i mimo to problem z chrypiącym dźwiękiem pozostał.Sprawdziłem w ten sposób pozostałe wersje LMMS 0.4.9 , 0.4.12. To samo.A było OK.Pomyślałem o sterownikach dźwieku Realtek w kompie.Są sprawne i piosenki znajdujące się w bibliotece muzy działają czysto i bez problemów.To chyba jednak coś z LMMS.Ale jak by nastąpiła jakaś awaria w programie, to po odinstalowaniu go i wgraniu innej wersji,nie powinno być już tego problemu?Co tu się narobiło?Miałeś coś podobnego i czy jest na to jakaś rada?Bo cały wysiłek i praca poszłaby na marne.Pozdrawiam.

      • Vibender pisze:

        Nie miałem jeszcze takiej sytuacji, chociaż zdarzały się zawieszki (Compiz Fusion – nie lubi się z LMMS) i jakby wzbudzenie się LMMS w wersji 0.4.12 – zaczynał generować strasznie dużo szumu, który po chwili ustawał. Czasami wysiadał wtedy jeden kanał i trzeba było zrestartować aplikację. Z nową wersją 0.4.13 takich zachowań nie zaobserwowałem. Możesz jeszcze przegrzebać konfigurację LMMSEdycja >> Ustawienia. Jest szansa, że pomoże zwiększenie bufora w Podstawowe ustawienia (tyle, że skoczy latencja), ew. odznaczenie kontrolki przy „Tryb wysokiej jakości wyjścia urządzenia audio”. Możesz też sprawdzić jaki interfejs masz wybrany w Ustawienia audio. Jak nie poskutkuje to reinstalka sterowników dźwięku. Na chwilę obecną innych pomysłów nie mam.

      • gabi pisze:

        Witam.Opanowałem na razie awarię Maszyny LMMS,kiedy to miałem wzbudzenie i wszystkie dźwięki były bardzo nie czyste.Odnalazłem w plikach LMMS plik „Recowery”.Po jego uruchomieniu ,tak podejrzewam ,wszystko wróciło do normy.Sporo się już nauczyłem,bo nie daję za wygraną.Znam już ciekawą funkcje w edytorze pianolowym,”Tryb odstrojenia(Shift+T)” gdzie na każdym dźwięku można zmieniać automatycznie częstotliwość.Jednak automatyki głośności nie mogę ustawić w dalszym ciągu,chociaż próbowałem na setki sposobów i czytając te strasznie tłumaczone przez Google poradniki.Nic z tego nie mogę poskładać.Wszystkie funkcje działają sprawnie.Sciągnąłem sporo wtyczek VST i jest coraz ciekawiej ale gdyby jeszcze ta automatyka głośności .Popytaj lub sprawdź u siebie,czy w Windows 7 64bit na LMMS 0.4.13 wszystko musi działać,czy to jakiś błąd informatyczny w tej wersji.Może ja robię coś błędnie ale to przecież prosta czynność a po najechaniu kursorem z wciśniętym CTRL nad suwak master w FX-Mixer nie ma żadnej reakcji obok kursora i nie pokazuje się żadna miniaturka suwaka.Może przedtem trzeba wykonać jeszcze jakąś czynność?Jak widzisz,to moje jedyne utrapienie a ta niewiedza zniechęca,bo nie wszystko można zrobić jak się chce. Pozdrawiam.

      • Vibender pisze:

        Świetnie, że sobie poradziłeś z tym crashem i chyba w trochę niecodzienny sposób. Z tego co wiem recover.mmp to plik autozapisu sesji i jeśli istnieje jest przywracany z automatu po starcie LMMS więc teoretycznie nie powinno być różnicy czy załączysz LMMS bezpośrednio czy pośrednio przez ten plik. Ale mogę się mylić.

        Sprawdź czy dasz radę przeciągnąć z wciśniętym CTRL na ścieżkę automatyki jakikolwiek inny suwak czy pokrętło. Może to co nieco wyjaśni. Jak tylko będę miał dostęp do „siódemki” to sprawdzę LMMS bo na Ubuntu Studio jest tak jak napisałem w LMMS – Automatyka w Linux MultiMedia Studio.

  4. gabi pisze:

    Dzięki za odpowiedź ale mój niby skomplikowany problem z automatyką został rozwiązany.Jak pisałem,nie odpuszczam gdy coś nie gra i walczę do chwili rozwiązania problemu.Nie wspomniałem wcześniej, że pracuję na laptopie Sony Vaio i5
    który spełnia oczekiwania przy LMMS oraz edycji wideo.Problem w tym,że albo laptop albo program nie widzi
    Touch Pada, którym się zawsze posługuję w programie.Podłączyłem myszkę i wszystko działa bez zarzutu.Wszystkie funkcje związane z automatyką i komponowaniem muzy są OK.Teraz trzeba się brać za robotę aby coś ciekawego stworzyć bo słuchając demo innych wydaje mi się że to dla mnie kosmos.Pozdrawiam.

    • Vibender pisze:

      Cieszę się, że już działa 🙂 Kto by pomyślał, że taki drobiazg. Powodzenia przy komponowaniu 🙂

  5. marcin pisze:

    witam ! zainstalowałem najnowszą wersję 0.4.13 ale nie mogę znależć VeSTige . Nie ma go tam między instrumentami wtyczkowymi. W jaki sposób mam teraz załadować jakieś zewnętrzne Vst ?

    • Vibender pisze:

      Cześć. Użyłeś wersji z mojego bloga czy dostępnej przez repozytorium? Czy jest to może wersja windowsowa?

  6. gabi pisze:

    Dzięki, ale pisz te swoje poradniki.Są bardzo pomocne przy pracy z LMMS.Podstawy na razie poszczególnych sekcji:edytora piosenki,basu i perkusji,FX-mixera,kontrolerów,efektów .To na początek.Potem będą może bardziej zaawansowane.Nie łatwo w internecie znaleźć przewodnik LMMS dobrze opisany po polsku.Przeważnie tłumaczenia przez Google, bez sensu.W You Tube też nie łatwo się połapać ,bo za szybko pokazują.I jeszcze jedno pytanie.Czy wtyczki z FL Studio będą działać na LMMS.Bo chyba mają inne rozszerzenia.?

    • Vibender pisze:

      Jeśli masz jeszcze jakieś pomysły na poradniki to z chęcią posłucham (przeczytam?) i coś wykminię 🙂 Nie mam zielonego pojęcia czy pluginy z FL Studio pójdą pod LMMS, za to sporo VST działa. Na razie jedynie instrumenty.